Niedobór kierowców ciężarówek stanowił problem, zanim pandemia Covid-19 zakłóciła łańcuchy dostaw, a niedawny wzrost popytu konsumenckiego jeszcze bardziej zaostrzył problem.Według danych US Bank, choć przewozy towarowe nadal kształtują się poniżej poziomu sprzed pandemii, to odnotowały wzrost o 4,4% w stosunku do pierwszego kwartału.
Ceny wzrosły, aby sprostać rosnącemu wolumenowi przesyłek i wyższym cenom oleju napędowego, podczas gdy pojemność pozostaje ograniczona.Bobby Holland, wiceprezes i dyrektor Freight Data Solutions w US Bank, stwierdził, że stopy procentowe pozostaną wysokie, ponieważ wiele czynników wpływających na rekordowe wydatki w drugim kwartale nie ustąpiło.Dane dotyczące tego indeksu w US Bank sięgają 2010 roku.
„Nadal borykamy się z niedoborem kierowców ciężarówek, wysokimi cenami paliwa i niedoborem chipów, co pośrednio wpływa na zwiększenie liczby ciężarówek na drogach” – stwierdził Holland.
Wyzwania te występują we wszystkich regionach, ale na północnym wschodzie odnotowano najbardziej znaczący wzrost wydatków w porównaniu z pierwszym kwartałem ze względu na „znaczne ograniczenia wydajności”, jak stwierdzono w raporcie.Na Zachodzie odnotowano wzrost o 13,9% w porównaniu z pierwszym kwartałem, częściowo przypisany wzrostowi importu towarów konsumpcyjnych z Azji, który przyczynił się do wzrostu liczby samochodów ciężarowych.
Jak wynika z doniesień, ograniczona podaż zmusiła spedytorów do większego polegania na rynku transakcji natychmiastowych w zakresie frachtu, a nie na usługach frachtu kontraktowego.Jednakże niektórzy spedytorzy zaczynają obecnie ustalać wyższe niż normalnie stawki kontraktowe, zamiast oferować jeszcze droższe stawki spot, jak wspomniała Holandia.
Z danych DAT wynika, że liczba postów spotowych w czerwcu była o 6% niższa niż w maju, ale i tak wzrosła o ponad 101% rok do roku.
„W związku z dużym popytem na usługi transportu ciężarowego i spedytorami, którzy muszą dotrzymywać harmonogramu, płacą więcej za przewóz swoich produktów” – powiedział w oświadczeniu Bob Costello, starszy wiceprezes i główny ekonomista American Trucking Associations.„W miarę jak będziemy nadal stawiać czoła wyzwaniom strukturalnym, takim jak niedobory kierowców, spodziewamy się, że wskaźnik wydatków pozostanie wysoki”.
Nawet przy wyższych stawkach kontraktowych powodujących wycofywanie wolumenów z rynku spot, znalezienie mocy produkcyjnych pozostaje wyzwaniem.Przewoźnicy obsługujący ładunki drobnicowe (LTL), tacy jak FedEx Freight i JB Hunt, wdrożyli kontrolę wolumenu, aby utrzymać wysoki poziom usług.„Mała pojemność po stronie ładunku ciężarówek oznacza, że przewoźnicy przyjmują jedynie około trzech czwartych wszystkich ładunków [kontraktowych] wysyłanych im przez spedytorów” – powiedział na początku tego miesiąca Dean Croke, główny analityk w DAT.
Czas publikacji: 12 marca 2024 r